Dawno nic tu nie pisałam z powodów zawirowań życiowo-rodzinnych, co nie znaczy, że przestałam czytać. Od zeszłego miesiąca udało mi się zaliczyć poniższe lektury, pewnego dnia uzupełnię ich recenzje:
Susan Hill "Ludzie czystego serca"
Jane Sigaloff "Imię i nazwisko zastrzeżone"
David Storey "Marnotrawne dziecko"
Hanif Kureishi "Czarny album"
Hari Kunzru "Transmisja"
Jerome K. Jerome "Trzech panów w łódce, nie licząc psa"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Właśnie wczoraj myślałam, że dawno nie pisałaś i zastanawiałam się kiedy znowu się odezwiesz. :-)
OdpowiedzUsuń